sobota, 14 czerwca 2014

:C

Z trudem mi to mówić, ale wataha zostaje zawieszona na czas nieokreślony. Mam nadzieję, że nie będzie tak jak z poprzednim blogiem ;( Jeżeli dostanę wiadomości od 5 osób, że chcą by wataha została odwieszona, tak się stanie. Ale na razie nie mam na to wpływu ;c

czwartek, 29 maja 2014

Od Avady cd Shadow

-Wiesz, musiałabym się zastanowić-uśmiechnęłam się.
-Tylko uważaj ta propozycja ma datę ważności -zaśmiał się.
-Obym zdążyła. Głupio by było przegapić taką okazję - mrugnęłam zalotnie okiem.
Pobiegliśmy dalej Gdy zatrzymaliśmy się, staliśmy pośrodku łąki. Zmieniliśmy postać. Tak łatwiej nam się rozmawia.
-Może mi o sobie opowiesz?
-Moje życie jest nudne jak flaki z olejem. Nie ma tu nic do opowiadania.
-A co z rodziną?
-W gruncie rzeczy nikt mnie nie potrzebuje... - mówię i hamuję łzy by ich nie zobaczył.
-Nieprawda-sprzeciwia się.-Ja ciebie potrzebuję.
Nawet jeśli tak nie myśli to w głębi duszy bardzo mu za to dziękuję.
-Shadow...
-Tak?
-Dziękuję.
-Za co?
-Za to że jesteś-mówię i wtulam się w jego ramiona.

Shadow? :* <czy tylko my piszemy na tej watasze? xD>

Od Shadow'a cd Avady

-Prędzej ty-prychnąłem.
-Czy ty masz mi coś do zarzucenia?-warknęła.
-Ależ, nie kochanie-uśmiechnąłem się złośliwie i złapałem ją za głowę, przyciągnąłem do siebie i pocałowałem namiętnie. Dziewczyna po długim pocałunku wyszła z wody. Zmieniła się w wilka i otrzepała się. Również zmieniłem postać i pogoniłem za pędzącą przed siebie Avadą. Wilczyca tylko obróciła się i zaśmiała się pogardliwie. W tej samej chwili wpadła na drzewo. Zdezorientowana pokręciła głową i spojrzała na mnie oburzona. Ja powtórzyłem po niej śmiech i wyprułem przed siebie. Dotarłem na polanę i przeskoczyłem przez leżącą na trawie grubą złamaną gałąź. Natychmiast schowałem się za nią i przyczaiłem się na Avadę. Wadera przeskoczyła drewno i oszołomiona szukała mnie wzrokiem. Zaraz po tym skoczyłem na nią i polizałem w nos.
-Zechciałabyś zostać moją partnerką, droga Avado?-uśmiechnąłem się.

Avada? ^^

środa, 28 maja 2014

wtorek, 27 maja 2014

Od Avady cd Shadow

Gdy Shadow mnie pocałował trochę mnie to zdziwiło. Po pocałunku spytałam:
-Co to miało być ?
-A co nie podobało ci się?
-Wiesz że nie o to chodzi - uśmiechnęłam się.
-A o co?-spytał zmieszany
-Przecież go nie ma.Nie musimy udawać. - Spojrzałam się w dół by nie musieć widzieć jego twarzy.
-Czasami was nie rozumiem - westchnął cicho.
-Może niektóre są skomplikowane ale nie ja. Wolę wiedzieć na czym stoję. Jestem także szczera. Po prostu czasami ciężko ze mną wytrzymać.
-Ja jakoś wytrzymuję.
Nasze spojrzenia się spotkały miałam ochotę go pocałować ale się powstrzymałam.
-Lubię cię Shadow, nie spieprz tego - uśmiechnęłam się i moje usta lekko musnęły jego.

Shadow? ;)

Od Shadow'a cd Avady

-No mam nadzieję-warknąłem i zrzuciłem z siebie bluzkę. Wskoczyłem do wody i zanurkowałem. W między czasie, zmieniłem się w wilka i złapałem w zęby łososia. Ponownie zmieniłem się w człowieka, już trzymając rybę w rękach.
-Kto ma ochotę na ognisko?-zawołałem. Seth już siedział obok Avady, szepcząc jej coś na ucho. Dziewczyna śmiała się uroczo.
-Skoro tego chcesz...-uśmiechnąłem się szyderczo i wyszedłem z wody. W krzakach zmieniłem się w wilka i wyszedłem, tocząc pianę z pyska. Na mój widok Seth wyrwał się od Avady i pobiegł w samych bokserkach w las. Blondynka siedziała w wodzie śmiejąc się wniebogłosy.
-Nieźle go załatwiłeś!-zaśmiała się.
-To niezaprzeczalny fakt-uśmiechnąłem się i ponownie przybrałem postać człowieka i wskoczyłem do wody, obok Avady. Lekko ująłem ją za głowę i pocałowałem w usta.

Avada? Buzi ^^

Od Blanco C.D. Cher

- Dalej tu siedzisz ? - mruknąłem
Nie odpowiadała nic ...
- Aha , niemy wilk ... Suuuper ..
- Czy ty musisz być taki wredny ?
- Tak ... A czy ty musisz być taka głupia ?

<Cher ?>