czwartek, 8 maja 2014

Od Anerei do Księżyca

Szłam sobie jakimś lasem. Nudziło mi się.
Neglę poszułam jakiś zapach.
Szybko pobiegłam w jego stronę. Zobaczyłam wilka.
To był chyba Księżyc.
-Cześć jestem Aneri... a ty... Księżyc, prawda?

<Księżyc?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz