-Dziękuje - powiedziałam cicho i lekko się uśmiechnęłam
-Jak sie nie wkurzasz to nawet jesteś do zniesienia -zaśmiał się.
-Byłeś już na rynku?
-Właśnie tam zmierzałem.
Poszliśmy razem w kierunku rynku. Wymieniliśmy parę zdać lecz po chwili byliśmy już na miejscu. Wszędzie rozbrzmiewała muzyka. Wszyscy byli radośni i pełni życia.
-Ale są radośni -prychnęłam.
-Ty też zaraz będziesz - zaśmiał się i wziął moją rękę.
Tańczyliśmy do muzyki : klik
Na początku ciągle deptałam mu palce gdyż nie byłam zbyt dobrą tancerką. Póżniej natomiast radziłam sobie całkiem nieźle. Gdy muzyka przestała grać. Oboje usiedliśmy na ławce.
-Nieźle tańczysz-powiedział z sarkazmem masując swoje stopy.
-Możesz zatańczyć z nimi.-Wskazałam na lgające do niego dziewczyny
-Avada masz tyle uroku co zdechła dżdżownica.
-Dziękuję-odpowiedziałam z sarkazmem.
Shadow? Dżdżownica jest :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz