Spojżałam się na niego a potem poprostu odeszłam. Nie miałam ochoty już z nim rozmawiać. Gdy szłam drogą podśpiewywałam piosenke,którą kiedys usłyszałam. Doszłam nad jezioro. Gdy patrzyłam się w jego taflę widziałam pół ciała człowieka pół wilka. Nagle usłyszała dwa inne wilki. Jeden to był Blanco ale w drugim wyczuwałam obcy zapach.
-Czego tu jeszcze chcesz- warknęłam
Blanco? Ktoś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz